Aktualności

10.07.2017

Electric Explorer African Challenge

Chciałbym poinformować o nowej podróży, o której myślę już od dłuższego czasu i planuję zrealizować na początku przyszłego roku. Będzie to podróż, śmiało mogę powiedzieć, pionierska w swoim charakterze i niełatwa do zrealizowania...


Grafika_Fotor_Insta.jpg

Electric Explorer African Challenge

Chciałbym poinformować o nowej podróży, o której myślę już od dłuższego czasu i planuję zrealizować na początku przyszłego roku. Będzie to podróż, śmiało mogę powiedzieć, pionierska w swoim charakterze i niełatwa do zrealizowania. Będzie mieć, rzecz jasna, swojego bohatera i będzie nim tradycyjnie samochód, ale tym razem nie będzie to Maluch. Maluch wróci na światowe trasy podczas wyprawy PoDrodze Ameryki, ale prawdopodobnie dopiero w 2019 roku. Przyszłoroczną podróż odbędę samochodem w 100% elektrycznym. Ponownie mam zamiar przejechać przez całą Afrykę, lecz tym razem z Kapsztadu do Europy. Pojazd nie będzie w żadnym stopniu zmodyfikowany, czy specjalnie skonstruowany, aby ułatwić ekspedycję. Będzie zwyczajnym samochodem z salonu, takim jakie jeżdżą dzisiaj po drogach już wielu miast.

Myśląc o nowej przygodzie, mam oczywiście świadomość, że łatwiej byłoby przejechać takim samochodem przez Europę. Za naszą zachodnią granicą wyrosło w ostatnich latach stacji do ładowania jak grzybów po deszczu. Mogłaby to być również Ameryka, gdzie obecnie sprzedaje się najwięcej samochodów elektrycznych, lub Azja, którą od początku do końca można przejechać drogą asfaltową i gdzie o prąd nie jest trudno. Wybrałem jednak Afrykę, między innymi właśnie ze względu na wyzwania, jakie staną przede mną. Chcąc codziennie napełnić baterie energią elektryczną, będę potrzebować pomocy Afrykanów, ludzi, którzy mają bardzo mały wpływ na globalną politykę dotyczącą też energii i środowiska. Prądu będę szukać prawie jak wody na pustyni, ale dzięki temu mam nadzieję udowodnić, że często coś, co z założenia przez nas samych jest niemożliwe do zrobienia, z odpowiednim nastawieniem i determinacją da się zrealizować.
Samochody elektryczne są niewątpliwie przyszłością motoryzacji. Dzisiejsi kierowcy tych pojazdów są swego rodzaju współczesnymi odkrywcami, pionierami przyczyniając się do rozwoju czystej motoryzacji. Im więcej będzie ich jeździło po drogach świata, tym czystszym i zdrowszym powietrzem będziemy oddychali. Jestem przekonany, że już wkrótce wielu ludzi weźmie pod uwagę zakup takiego pojazdu. Chciałbym, żeby moja podróż choć trochę przyczyniła się do tego, jak postrzegamy świat, i jaki wpływ na niego mają nasze działania, chociażby wybór środka transportu w przyszłości.

Projekt nazwałem ELECTRIC EXPLORER AFRICAN CHALLENGE. Jego celem jest sam przejazd samochodem elektrycznym przez kontynent, a nie stworzenie serii telewizyjnej, jak w projekcie PoDrodze. Tym razem nie będzie mi towarzyszyć ekipa filmowa i jej samochód, dołączy do mnie Albert Wójtowicz (jechał ze mną przez Afrykę i Azję), którego zadaniem będzie dokumentowanie ekspedycji fotograficznie i filmowo.

Więcej informacji dotyczących podróży możecie się spodziewać w następnych tygodniach. Trzymajcie kciuki i udostępniajcie proszę dalej tę wiadomość. Dzięki wielkie!
Arkady P. Fiedler